-
Jak mówić o Kalim, bohaterze W pustyni i w puszczy?
31.12.202331.12.2023Prosimy o wyjaśnienie kwestii:
czy właściwe jest użycie słowa „Murzyn” , (dla nazwania Kalego) i „murzyńskie” (dla określenia zwyczajów i wierzeń) podczas omawiania lektury „W pustyni i w puszczy”?
Z góry dziękujemy za odpowiedź
uczniowie klasy szóstej SP1 Niechobrz
-
Nie piłem alkoholu do czasu, aż skończyłem osiemnaście lat24.01.201224.01.2012Szanowni Państwo,
jak poprawnie rozumieć konstrukcje zdań zwierających wyrażenie do czasu aż / dopóki nie. Czy przykładowe zdanie: „Nie piłem alkoholu do czasu, aż skończyłem osiemnaście lat” sugeruje, że wraz z ukończeniem osiemnastego roku życia podmiot wypowiadający się zaczął pić alkohol? Czy taka konstrukcja zdania pozwala na wysuwanie wniosków, jak długo trwała dany stan (tutaj: niepicie alkoholu), czy może jest to nadinterpretacja?
Z góry dziękuję za poświęcony czas,
Natalia -
trzy pytania o cudzą córkę31.05.201531.05.2015Chciałbym zapytać, jak należy przekształcić pytanie „Wiesz, gdzie jest TWOJA córka?”, aby otrzymać poprawną formę grzecznościową. Oto opcje, które spotkałem i pomiędzy którymi się waham:
1. Wie pan, gdzie jest pana córka?
2. Wie pan, gdzie jest pańska córka?
3. Wie pan, gdzie jest jego córka?
Jeżeli to druga forma jest poprawna, to chcę jeszcze zapytać, jaka byłaby poprawna, gdyby pytanie było kierowane do kobiety (o ile mi wiadomo, przymiotnik pański nie ma żeńskiego odpowiednika).
-
komuś się nie przelewa
7.10.20237.10.2023Dzień dobry, zastanawia mnie etymologia powiedzenia ,,nie przelewa się”. Czy chodziło w nim o to, że z powodu trudnej sytuacji finansowej nie przelewa się np. trunek? W znaczeniu, że nie pije się alkoholu, nie biesiaduje się. A może istnieje zupełnie inne wytłumaczenie?
-
porada o Nowej Hucie27.02.201027.02.2010Witam,
nie znalazłem w bazie danych odpowiedzi na pewne proste pytanie. Otóż, czy poprawne jest sformułowanie: jechać na Hutę? Chodzi tu o dzielnicę Krakowa, Nową Hutę. Wiele osób zamiast do używa formy na, która wydaje mi się błędna, może jednak jest inaczej. Wszakże można udać się na Kazimierz i w życiu nie spotkałem się z formą do Kazimierza (mam na myśli inną dzielnicę krakowską – nie miasto).
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam
Mateusz -
To nie haplologia…
8.04.20168.04.2016Szanowna Poradnio,
słowniki języka polskiego podają zgodnie jeden przykład haplologii: sześcian zamiast sześciościan (wzorem: ośmiościan). Przykład znakomity, ale i chyba nader odosobniony…
Czy istnieje w polszczyźnie więcej takich wyrazów? Czy, przykładowo, można dopatrzyć się haplologii w następujących wyrazach: skoczogonek (skoczoogonek), scenopis (scenoopis), mięsopust (mięsoopust); ewentualnie haplologii „głoskowej”: dysonans (dyssonans), falstart (falsstart)?
Michał Gniazdowski
-
Co jest po polsku?22.10.200222.10.2002Słownik języka polskiego: „zawiera wyrazy i wyrażenia pochodzące zarówno ze słownictwa ogólnego, jak i terminy specjalistyczne, które mogą być znane poza kręgiem specjalistów”. Wydawałoby mi się, że słownik języka polskiego powinien zawierać maksymalną liczbę słów, tak by nie było wątpliwości, że dane słowo jest poprawne w tym języku, a tak nie jest.
A co z tymi nieznanymi poza kręgiem specjalistów? Nie są one ujęte w słowniku języka polskiego, więc co z nimi? Są po polsku czy nie? I jakie kryterium tu decyduje?
W słownikach języka polskiego moim zdaniem panuje wielka niekonsekwencja. Weźmy np. motylki: paź żeglarz jest, niepylak apollo jest, ale nie ma niepylaka mnemozyny. Jest osinowiec, ale gatunku pokłonnik, do jakiego należy, nie ma (oparłem się na OSPS). Przykłady można by mnożyć.
I mam dylemat, czytając książkę o motylkach i poznając naprawdę przepiękne z punktu widzenia scrabblisty (tak na marginesie słowo scrabble jest, terminu określajacego osobę grającą w tę grę nie ma w słownikach…?) słówka jak szczakoń, czy terminy nieznane poza kręgiem fachowców są po polsku, czy nie? Dlaczego moim zdaniem czysto polskich słów nie ma w słownikach, albo inaczej – dlaczego są one w tak niekonsekwentny sposób odnotowywane?
-
Co się kołem toczy?5.04.20125.04.2012Szanowni Państwo,
czy w języku polskim istnieje powiedzenie Historia kołem się toczy, czy jest to tylko błędna forma powiedzenia Fortuna kołem się toczy?
-
Od roku 1963 roku mieliśmy pisać Krakowianin, Poznaniak, Warszawiak17.01.201217.01.2012Nazwy mieszkańców miast piszemy małą, a państw wielką literą, choć jedne i drugie pochodzą od własnych nazw. Rozróżnienie – jedyny argument, jaki potrafię wymyślić – meksykanina od Meksykanina jest mniej potrzebne niż zróżnicowanie Meksyku i Meksyku; mimo to nikt nie każe nam małą literą pisać nazw miast. Za to teraz pekińczyk myli się z pekińczykiem. Jest to chyba jedno z najbardziej niezrozumiałych rozstrzygnięć ortograficznych. Jak i dlaczego doszło do takiej sytuacji?
-
mieć duszę na ramieniu7.12.20107.12.2010Dzień dobry,
bardzo proszę o wyjaśnienie, skąd w naszym języku wzięło się powiedzenie mieć duszę na ramieniu.
Pozdrawiam
Urszula Szuszkiewicz